Ewa&Jacek
15 Feb ’17
Niezbyt często zdarza się robić zdjęcia, a następnie wpis z własnego ślubu. Ta niezwykle ulotna periodyczność, w sumie powinna być ze wszech miar pożądana, bo dzień ten z definicji swej i natury, powinien należeć do niezwykle rzadkich i unikalnych Piękniejsza połowa przydzieliła mi ten niewdzięczny zaszczyt napisania posłowia, podobrazia, przedstawienia, wstępu słownego. Zwykle wiem, co napisać. W tej szczególnej chwili chciałbym milczeć. Ze wzruszenia, ze szczęścia, z radości, ze spełnienia, z nadziei, z uśmiechu, z wiary. Tej zdrowej – w siebie, w nas, w najbliższych. W ludzi, którzy są blisko, którzy nas rozumieją, którzy nie wstydzą się to zrozumienie wyrazić i spojrzeć z tym zrozumieniem w oczy. Spędzić bez ponaglań kilka chwil w życiu. Niczego nie oczekiwać w zamian. Takich ludzi życzyłbym wszystkim naszym Parom Ślubnym, o takich też marzę i życzę sobie, nam. Jest ich drobna garstka. To kwiaty życia. Czasem pojawiają się na dłużej. Czasem więdną i znikają. Rodzą się i rozkwitają nowe. Nie poszukujemy i nie nawołujemy. Wytrwale żyjemy i uśmiechamy się do świata. Czasem uśmiech ten ktoś odwzajemni. Wtedy ogrzewamy się na krotką chwilę w życiu swoimi wspólnymi historiami. Niekiedy ten uśmiech gaśnie, wraz z nim gaśnie wspomnienie o osobach, których lico uśmiech ten zrodziły. To naturalne i piękne w swej oczywistości. Chcemy żyć swobodnie. Kochać się, kłócić, godzić, spoglądać w głąb siebie, rozwijać. Wędrować przez życie nie wbijając sobie trujących zadr. Takie są nasze wzajemne życzenia. Tego też życzymy i Wam, drodzy goście, mili, znajomi i nieznajomi. Podglądacze i obgadywacze. Ściskamy Was mocno, za świat trzymając kciuki. Przedstawiamy Wam do obejrzenia relację z naszego dnia, życząc tak pozytywnej wibracji, którą my wówczas mieliśmy.
P.S Dziękujemy serdecznie Zosi, Iwecie, Radkowi i Witkowi
uwielbiam Was <3
Gratuluję:) piękna sesja!
uwielbiam Was <3
Gratuluję:) piękna sesja!