Przyszedł październik. Po szaleńczo letnim wrześniu, ten miesiąc pokazał już jesienne pazurki. Spotkaliśmy się po kilku tygodniach. Nic się nie zmieniło. Energetyczny, gwałtowny i zaraźliwy…
Leave a CommentTag: mazury
W pewien wrześniowy, słoneczny, ale wyraźnie już chłodniejszy piątek pojechałem na spotkanie tej oto wspaniałej rodziny, która przyjechała na 3 dni, wraz z całą ekipą…
Leave a CommentFirelight
Leave a Comment

