Drodzy Państwo! Zajmującej lektury w tym skromnym wpisie dziś nie będzie. Będzie zajawkowa, lecz solidna porcja wybranych zdjęć z sobotniego ślubu Kamili i Michała. Adresowana (jako zapowiedź) do Was - Państwo Młodzi i do Was - drodzy bliscy i przyjaciele. Jako pisał i byłby na obrazie podpisał (chemią z własnego ciała) - mój Mistrz Witkacy. Za wizerunek, energię, uśmiechy i wszelakie piękno te ...
Pamiętam czasy, gdy bywałem pierwsze razy w sąsiadującej Złotopolskiej Dolinie (a bywałem wielokrotnie). O ile sięgam pamięcią, pole na którym teraz tak pięknie biesiadują moi nowożeńcy stanowiło śliczny plener z trawami, zbożem i zagajnikami. Czasy biegły jak szalone. Pole się zabudowało, Miętowe Wzgórze przez miedzę na nich powstało. Od Ewy i Marcina ze Złotopolskiej sprzed lat, po sąsiedzku do ...
Pamiętam ten dzień doskonale. Jechałem i jechałem, a żar lał się z nieba. Zrobiło mi się jeszcze bardziej gorąco, gdy dotarłem na miejsce i oczom mym ukazał się ten ogrom rustykalnego piękna. Nieco wymieszany z chaosem siedliska, ale ten chaos wydawał się tam naturalny i uprawniony. Rozgardiasz z dziesiątkami turystów zwiedzających tej soboty Ziołowy Zakątek. Karczmy, zagajniki, paśniki, ule, taje ...
Dawno mnie nie było w tych stronach. Na tych stronach. Konkretnie tu :) Sezon obfity, pracy dużo. Trudno wyrobić się z obiecanymi terminami. Kilometry i potok, a w nim rawy - płynęły od czerwca wartkim strumieniem. Wizyta u Agnieszki i Andrzeja wpisywała się doskonale w ten szalony, cygański - ślubny spleen. Tak więc, i tym razem nie żałowałem sił i rozgrzewając ducha, popędziłem skoro świt, w pew ...