Poniżej ślub piątkowy. Czym się różni od sobotniego? Niczym gorszym, może nawet większym impetem. Świeżością i obietnicą wypoczynku w niedzielę. W końcu to przecież piątek, piąteczek, piątunio! :) Zapraszam do obejrzenia skondensowanego, zamkniętego w 26 zdjęciach wpisu z pięknego, polsko-niemieckiego ślubu Gosi i Jana, który odbył się w Złotopolskiej Dolinie, a nabożeństwo w kościele św. Anny na ...